Gazpacho - hiszpański chłodnik pomidorowy

Nie ma mowy żebym stała przy garach w taki upał! Żar leje się z nieba a w mieście wszystko tak nagrzane, że w mieszkaniu ledwo da się wytrzymać. Ratujemy się sałatkami, zimnymi napojami, kanapkami i chłodnikami. Coś zimnego zjadamy z prawdziwą przyjemnością, oczywiście tylko wtedy kiedy jest to coś smakowitego. 

A takie smakowite jest właśnie gazpacho pomidorowe czyli zimna zupa pomidorowo-jarzynowa pochodząca z hiszpańskiej Andaluzji. Być może jego korzenie sięgają aż do Afryki Północnej, być może tylko do starożytnego Rzymu - to dzisiaj nie sposób ustalić. Nie gotuje się go wcale a jest pełne smaków lata i orzeźwiające. Nic specjalnie zaskakującego bo chłodniki są znane i lubiane także w naszej kuchni. Gazpacho poza pomidorami zawiera jeszcze inne warzywa, wszystkie w stanie surowym, oraz trochę rozmoczonego chleba, dzięki któremu jest bardziej gęste i pożywne. Składniki można bardzo drobno posiekać, ale można też wszystko po prostu zmiksować ułatwiając sobie pracę. Pierwotnie gazpacho było potrawą bardzo ubogich ludzi i składało się tylko z chleba namoczonego w wodzie i skropionego nieco oliwą. Dopiero z czasem ewoluowało i dzisiaj mamy kilka jego odmian. To, które prezentuję dzisiaj jest chyba najbardziej znaną wersją i wszyscy od razu kojarzą je z kuchnią hiszpańską.

Można zrobić także dobry chłodnik z owocami i to wcale nie musi być słodkie danie. Wystarczy odpowiednio je doprawić. 

chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania


Gazpacho - zimna zupa pomidorowo jarzynowa

czas przygotowania: 15 minut + czas chłodzenia
składniki: 
  • 3-4 bardzo dojrzałe pomidory, u mnie malinowe 
  • 2 małe ogórki gruntowe
  • 1 mała cebula cukrowa albo czerwona
  • 1 ząbek czosnku
  • 1/2 strąka papryki czerwonej
  • kawałek ostrej papryczki
  • 1-2 kromki białego chleba lub pół bułki typu kajzerka
  • 2 łyżki oliwy 
  • 2 łyżeczki octu winnego czerwonego
  • ew. szczypiorek i koperek 
  • do smaku - sól, odrobina cukru
  • ew. kilka kostek lodu 

chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania
chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania
chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania

chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania

Jak zrobić gazpacho? 

Bułkę albo chleb, jak najbardziej mogą być czerstwe, pokruszyłam do miski i zalałam 100 ml lodowatej wody. Pomidory sparzyłam, obrałam ze skórki - moje były bardzo mięsiste i słodkie więc nawet nie usuwałam gniazd nasiennych, ale jeśli mają dużo pestek to lepiej je wyjąć. Resztę warzyw umyłam. Z papryki usunęłam gniazdo nasienne, czosnek i cebulę obrałam.

Pomidory, ostrą papryczkę, połowę papryki słodkiej i cebuli oraz jednego ogórka pokroiłam na kawałki. Dorzuciłam do miski z namoczonym chlebem. Dodałam czosnek i łyżkę oliwy. Zblendowałam na gęstą zupę. Doprawiłam do smaku solą, odrobiną cukru i octem winnym, ponownie zmiksowałam. Jeśli ktoś lubi ostrzejsze dania może dodać nieco ostrego sosu tabasco. Gazpacho wstawiłam do lodówki żeby dobrze się schłodziło.

Resztę warzyw pokroiłam w drobną kostkę. Zieleninę posiekałam. Gazpacho podałam bardzo zimne posypując pokrojonymi warzywami i zieleniną. Pokrojone dodatki można podać na stół w oddzielnych małych miseczkach żeby każdy nałożył sobie co i ile ma ochotę.

Jeśli jest bardzo gorąco albo nie macie czasu na chłodzenie gazpacho przed podaniem można do niego wrzucić kilka kostek lodu. Ma być naprawdę zimne i orzeźwiające.

chłodnik pomidorowo jarzynowy , danie na lato , orzeźwienie , zupa pomidorowa bez gotowania

5 komentarzy:

  1. Bardzo nam posmakowało gazpacho ze zmiksowanymi warzywami i taki robię. Przynajmniej domownicy nie marudzą;-) Twoja zupka wygląda bardzo smakowicie:-) Pozdrawiam i do zobaczenia w sobotę:-)!

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. ja lubię dodać chociaż trochę pokrojonych warzyw żeby było coś czuć "po zębem"

      Usuń
  2. Znakomity przepis. W wykazie produktów nie ma czosnku, ale dałam zgodnie z instrukcją. Będę powtarzać i dziękuję.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. czosnek gdzieś się zapodział, zaraz go dopiszę :) cieszę się, że smakowało!

      Usuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger