Gulaszowy kapuśniak z warzywami i bułeczkami

Jak się ma czas na codzienne gotowanie to rzadko korzysta się z gotowców. Jednak uważam, że wszystko jest dla ludzi i ważne tylko żeby zachować rozsądne proporcje. Zupy w proszku są często jedynym wyjściem dla ludzi, którzy gotować nie potrafią albo zwyczajnie nie chce im się niczego wymyślać bo na opakowaniu napisane jest dokładnie co trzeba kupić i jak wszystko zrobić.

Przyznaję bez bicia, że gdy na rynku wciąż pojawia się coś nowego w tym asortymencie czasami próbuję czegoś żeby przekonać się czy to da się zjeść. Wrażenia bywają różne, ale kilka rzeczy nawet mi smakuje i czasami, o zgrozo, zawołają wszyscy święci, włączam je do naszego menu. Jakoś nie mam poczucia, że truję siebie i rodzinę bo rzekomo ekologiczne produkty niestety czasami pochodzą z bardzo zatrutych środowisk.
 Dzisiaj pokaże Wam mój pomysł na "Pomysł na zupę gulaszową" czyli nieco inną wersję niż proponuje producent. Nie gotowałam jej na specjalną okazję - ot, po prostu na zwykły obiad w ponury, zimny dzień. Była sycąca, rozgrzewająca i pełna warzyw kojarzących się z latem. Zmęczony mąż po powrocie do domu zjadł całą porcję i poprosił o dokładkę :)




czas przygotowania - ok. 30 minut
składniki na 4 porcje :
  • 1 op. Pomysł na zupę gulaszową Winiary 
  • 2 małe cebulki białe 
  • 2 nieduże ziemniaki 
  • 1/2 marchewki
  • 1/3 papryki żółtej 
  • 1/3 papryki czerwonej 
  • 1/3 niedużej cukinii zielonej   
  • 2 garści kapusty kiszonej 
  • 1 łyżka masła
  • 1 łyżka koncentratu pomidorowego z zieloną pietruszką
  • kilka łyżeczek śmietany kwaśnej 
  • do smaku - pomidory suszone mielone, papryka ostra mielona 
sposób przygotowania : wszystkie warzywa oczyściłam. Ziemniaki i cukinię pokroiłam w dużą kostkę, papryki nieco drobniej, cebulę w piórka, marchewkę w plastry a kapustę przesiekałam. W garnku zagotowałam 1 l wody. Wrzuciłam ziemniaki i gotowałam aż nieco zmiękły. Dodałam zawartość większej saszetki "Pomysł na" oraz marchewkę - gotowałam aż warzywa były miękkie. Dodałam kapustę i zawartość drugiej saszetki, gotowałam jeszcze kilka minut. Na patelni rozpuściłam masło - podsmażyłam cebulę a następnie dodałam paprykę i cukinię, smażyłam razem zaledwie 3 minuty i przełożyłam do garnka z zupą. Dodałam koncentrat i doprawiłam do smaku bo dla mnie zupa była za mało ostra.

Podałam z kleksem śmietany dla złagodzenia ostrości i ciepłymi bułeczkami pomidorowymi. Okazało się, że zupa była smaczna i pożywna chociaż wykorzystałam gotowca :)

Bułeczki różyczki pokazywałam wczoraj i opis jak je dokładnie zrobić znajdziecie TUTAJ 


6 komentarzy:

  1. Świetnie wygląda, mój mąż namawia mnie na cebulową pod ciastem fracuskim :) A Twoje babeczki z kiełbasą muszą być wyśmienite.

    OdpowiedzUsuń
  2. Fajny pomysł:-) wygląda smacznie:-) Powodzenia:-)

    OdpowiedzUsuń

Będzie mi miło jeśli zostawisz swój komentarz i odwiedzisz mnie znowu. Jeśli ugotowałeś albo upiekłeś coś z przepisu znalezionego tutaj zrób zdjęcie i pochwal się przysyłając je do mnie.

Print Friendly and PDF
Copyright © Smaczna Pyza , Blogger